Holenderski kac
Po przegranym przez naszą reprezentację w piłce nożnej towarzyskim meczu z Holandią wkradł się niepokój w serca polskich kibiców. Nawet nie przegrana 1:2 jest problemem. Problemem jest beznadziejna polska formacja obronna i osamotniony Lewandowski. Wracają koszmary z czasów Smudy i Fornalika. Tłumaczenie brakiem w składzie Rybusa i Krychowiaka tak naprawdę niczego nie tłumaczy. Rybus to dobry piłkarz, ale bez przesady. Jego obecność niewiele by zmieniła. Krychowiak w formie zapewne miałby wpływ na grę obronę i środek pola, ale czy miałby wpływ na postawę całej drużyny?
Problem tkwi w tym, że chciejstwem i pompowaniem balona niczego we współczesnej piłce nożnej nie osiągnie się. Drużyna musi reprezentować wysoki europejski poziom tak w całości, jak i w przypadku każdego gracza w drużynie. Tego niestety nie zobaczyliśmy na boisku w Gdańsku. Polska drużyna to zlepek piłkarzy o różnych umiejętnościach. Różnice pomiędzy poszczególnymi piłkarzami są zbyt duże i ambicją oraz agresywnością tego nie wyrówna się.
Jak powszechnie wiadomo w meczu gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Holendrzy na niewiele pozwolili. Czas spuścić powietrze z balona obietnic i zejść na ziemię. Awans z grupy Euro 2016 będzie sukcesem tej drużyny. Wszystko ponad awans z grupy będzie ponad stan naszej piłki nożnej.
Jaka lokalna liga taka reprezentacja. W piłce ręcznej i siatkówce polska liga to światowy poziom. W piłce nożnej to poziom bałtycki. Więc niby dlaczego polska reprezentacja miałaby zostać mistrzem? Bo Grecja kiedyś została nim?
Problem tkwi w tym, że chciejstwem i pompowaniem balona niczego we współczesnej piłce nożnej nie osiągnie się. Drużyna musi reprezentować wysoki europejski poziom tak w całości, jak i w przypadku każdego gracza w drużynie. Tego niestety nie zobaczyliśmy na boisku w Gdańsku. Polska drużyna to zlepek piłkarzy o różnych umiejętnościach. Różnice pomiędzy poszczególnymi piłkarzami są zbyt duże i ambicją oraz agresywnością tego nie wyrówna się.
Jak powszechnie wiadomo w meczu gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Holendrzy na niewiele pozwolili. Czas spuścić powietrze z balona obietnic i zejść na ziemię. Awans z grupy Euro 2016 będzie sukcesem tej drużyny. Wszystko ponad awans z grupy będzie ponad stan naszej piłki nożnej.
Jaka lokalna liga taka reprezentacja. W piłce ręcznej i siatkówce polska liga to światowy poziom. W piłce nożnej to poziom bałtycki. Więc niby dlaczego polska reprezentacja miałaby zostać mistrzem? Bo Grecja kiedyś została nim?
Pozostała tylko wiara w szczęście, bo na Pazdana i Jędrzejczyka trudno liczyć. Ambicja na umiejętności przeciwnika to za mało.
OdpowiedzUsuń