Mój pomysł na reprezentację.
Jedno jest już niemal pewne. Po tych panach, którzy przywdziewają koszulki z polskim orłem, to ja niczego dobrego nie spodziewam się. Dla jasności. Mam na myśli obecnych reprezentantów w piłce nożnej.
Mój pomysł jest trywialnie prosty i zapewne po jego wdrożeniu na początku nie będzie lepiej, ale nie będzie też gorzej. Po prostu gra w reprezentacji nie powinna wiązać się z żadną gratyfikacją finansową dla piłkarzy, poza zwrotem kosztów dojazdu. Mogą oczywiście dostać uznaniowe premie i nagrody, ale one powinny zależeć tylko od wyniku sportowego. Żadnego negocjowania warunków występów w reprezentacji i bilecików dla żon, kochanek, partnerek, rodziny i znajomych piłkarzy. Można się domyśleć, że nikt nie odmówi, bojąc się ostracyzmu ze strony kibiców. Można się też domyśleć, ze wyjdzie szydło z wora, bo każdy zobaczy, kto olewa na boisku grę dla Polski. Po pierwszych nieporozumieniach zapewne wyłoni się waleczna reprezentacja. Zniknie też problem piłkarzy z polskimi korzeniami. W reprezentacji muszą grać wyłącznie tacy piłkarze, którzy mają wewnętrzną potrzebę gry dla Polski. Misie, których kręci tylko kasa niech skupią się na biznesowej stronie piłki nożnej.
Niestety, ale obawiam się, że nie znajdzie się odważny w PZPN na takie radykalne posunięcie.
Mój pomysł jest trywialnie prosty i zapewne po jego wdrożeniu na początku nie będzie lepiej, ale nie będzie też gorzej. Po prostu gra w reprezentacji nie powinna wiązać się z żadną gratyfikacją finansową dla piłkarzy, poza zwrotem kosztów dojazdu. Mogą oczywiście dostać uznaniowe premie i nagrody, ale one powinny zależeć tylko od wyniku sportowego. Żadnego negocjowania warunków występów w reprezentacji i bilecików dla żon, kochanek, partnerek, rodziny i znajomych piłkarzy. Można się domyśleć, że nikt nie odmówi, bojąc się ostracyzmu ze strony kibiców. Można się też domyśleć, ze wyjdzie szydło z wora, bo każdy zobaczy, kto olewa na boisku grę dla Polski. Po pierwszych nieporozumieniach zapewne wyłoni się waleczna reprezentacja. Zniknie też problem piłkarzy z polskimi korzeniami. W reprezentacji muszą grać wyłącznie tacy piłkarze, którzy mają wewnętrzną potrzebę gry dla Polski. Misie, których kręci tylko kasa niech skupią się na biznesowej stronie piłki nożnej.
Niestety, ale obawiam się, że nie znajdzie się odważny w PZPN na takie radykalne posunięcie.
Pociąg w jedną stronę! |
Powiem, szkoda że się taki nie znajdzie, polskiej reprezentacji naprawdę przydał by się taki kopniak. Przecież oni nie grają po nic więcej oprócz kasy. Tylko kasa, kasa, kasa. Kasa w klubie, kasa w reprezentacji i kasa ponad wszytko. Dobra rozumiem zawód jak każdy inny tylko taki troszeczkę z wyższym wynagrodzeniem i specyficznym rozkładem zajęć, rozumiem również, że za wykonywaną pracę należy się zapłata, ale co jak co to gra dla reprezentacji powinna być bezinteresowna bo jest jeszcze coś takiego jak honor a nie tylko kasa, która wszystkich zaślepia. Moim zdaniem jak by się coś takiego wprowadziło to został by Boruc, Błaszczykowski może Piszczek. No pewnie by wszytko zaczęli wygrywac w takim składzie wygrywać :)
OdpowiedzUsuńTo jest jak w każdej większej grupie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto ma wpływ na resztę. W naszej są raczej demotywatory.
Usuń