Ale wstyd! Ludo zrezygnował z gry dla Polski.

Jest jednak namacalnym dowodem, że stosunki międzyludzkie panujące w polskiej reprezentacji są fatalne. Nie potrafiono zadbać o prawidłową aklimatyzację w drużynie narodowej zawodników z polskimi korzeniami. Całkowita odpowiedzialność za to spada w pierwszej kolejności na sztab szkoleniowy oraz PZPN. Obraniak & Ska niczemu tutaj nie są winni.
To wielki wstyd dla polskiej piłki. Cały piłkarski świat zapewne w skrytości śmieje się z nas.
Ja mimo wszystko dalej będę twierdził, że to dobra informacja dla kadry. Po co nam ludzie, którzy wprowadzają niezdrową atmosferę??
OdpowiedzUsuńMi bardzo zaimponował dzisiaj Jan Tomaszewski, który zamiast wylewania wiadra pomyj, powiedział kilka kluczowych zdań.
OdpowiedzUsuńJak widać polskie piekło to nie bajka. Jest wszędzie.
OdpowiedzUsuńOdszedł, ale wróci jak sam stwierdził.
OdpowiedzUsuń