Legia przebiła dno i pikuje w czarną dziurę ...
Trzy mecze na własnym stadionie w tegorocznej edycji rozgrywek Ligi Europy przegrane do zera! Polscy kibice nie zobaczyli nawet jednej bramki strzelonej przez Mistrza Polski. Kompromitacja to mało powiedziane. To jest kabaret. To jest chałtura.
Piłkarze Legi zawiesili poprzeczkę bardzo "wysoko". Zapewne nikt już ich nie przebije w dającej się przewidzieć przyszłości. Determinacja z jaką dążą do zapisania się "złotymi" zgłoskami na kartach historii polskiego futbolu świadczy jak najgorzej o samych piłkarzach i ich trenerze. Po meczu z Trabzonsporem wydawało się, że sięgnęli dna od którego odbiją się. Dzisiaj przebili dno i pikują w czarną dziurę.
Tego nikt się nie spodziewał. Urban nie daje rady. Poza tym zawodnicy Legii nie rozwijają się i nie idą piłkarsko do przodu.
OdpowiedzUsuńMają takich kibiców i super stadion, a grają kabaret.
OdpowiedzUsuń