Wielkie Derby Śląska dla Ruchu
Wielkie Derby Śląska rozegrane przy 8 tysięcznej publiczności to jest jakaś kpina. Już dawno drużyny ze Śląska nie rozdają kart w polskich ligach piłkarskich, ale aby w kilkumilionowej aglomeracji nie można było zebrać 50 tysięcy kibiców na najważniejszy mecz derbowy?
Mecz był bardzo ciekawy i obfitował w wiele sytuacji podbramkowych. Drużyna Ruchu wyciągnęła wynik z 0:1 na 2:1. Bohaterem meczu okazał się Filip Starzyński, który pięknym strzałem z rzutu wolnego w okienko bramki Steinborska wyrównał wynik meczu. Piłkarze Ruchu uskrzydleni wyrównaniem ruszyli do ataku i na efekty nie trzeba było długo czekać. Piotr Stawarczyk strzałem głową zdobył zwycięską bramkę i było po ptokach.
Kadrowicze z Górnika nic wielkiego nie pokazali, więc może czas wypróbować zawodników z Ruchu. To trochę brzmi, jak żart, ale trener Nawałka lubi zaskakiwać.
Mecz był bardzo ciekawy i obfitował w wiele sytuacji podbramkowych. Drużyna Ruchu wyciągnęła wynik z 0:1 na 2:1. Bohaterem meczu okazał się Filip Starzyński, który pięknym strzałem z rzutu wolnego w okienko bramki Steinborska wyrównał wynik meczu. Piłkarze Ruchu uskrzydleni wyrównaniem ruszyli do ataku i na efekty nie trzeba było długo czekać. Piotr Stawarczyk strzałem głową zdobył zwycięską bramkę i było po ptokach.
Kadrowicze z Górnika nic wielkiego nie pokazali, więc może czas wypróbować zawodników z Ruchu. To trochę brzmi, jak żart, ale trener Nawałka lubi zaskakiwać.
Skomentuj wpis