Walka na łokcie, ręce i palce
Ostatnio coraz większą uwagę zwracam na grę faul w piłce nożnej. Wydaje mi się, że poziom agresji w trakcie gry systematycznie rośnie od paru lat. Piłkarze faulują się na potęgę w każdym meczu. Głównym orężem gry faul już nie są nogi, a ręce. Wielu piłkarzy opanowało do perfekcji uderzenia łokciem, ręką i wkładanie palców do oczu przeciwnika. O szczypaniu i pluciu już nie wspomnę. Głównym elementem ataku jest oczywiście głowa przeciwnika. Robią to tak szybko i sprytnie, że sędziowie nie są w stanie dostrzec tych fauli. Szczególnie utkwił mi ostatnio w pamięci faul na Łukaszu Piszczku w ostatnim meczu Borussi z SpVgg Greuther Fuerth. Przeciwnik uderzył go z pełną premedytacją łokciem w twarz. Doskonale pokazały to kamery telewizyjne. Sędzia nic nie widział i nawet nie odgwizdał faulu.
Zadam publiczne pytanie. Czy jest to element uboczny rozwoju futbolu, czy też jest to element, który uczy się teraz piłkarzy na treningach?
Jeżeli nie postawi się temu tamy, to niedługo na boiskach będziemy oglądali mecz piłkarski z elementami KSW.
Zadam publiczne pytanie. Czy jest to element uboczny rozwoju futbolu, czy też jest to element, który uczy się teraz piłkarzy na treningach?
Jeżeli nie postawi się temu tamy, to niedługo na boiskach będziemy oglądali mecz piłkarski z elementami KSW.
Może to też kwestia coraz większej kasy jaka wchodzi w grę. Ludzie dla pieniędzy potrafią zrobić wiele...
OdpowiedzUsuńMyślę że raczej nie uczą tego na treningach, jest to kwestia zupełnie innej wagi, jak ogląda się mecze i widzi się takie sytuacje to az się w człowieku gotuje, mi to się wydaje że sędzia działając na korzyść drużyny nie zalicza faulu a ci mu za to płacą, bo nie uwierzę, że sędzia nie widzi takich akcji, tak samo jak teraz stało się powszechne wymuszanie fauli, podczas Euro 2012 była taka ciekawa akcja a mianowicie: zawodnik rzucał się jakoś tak drugiemu pod nogi żeby wyszło na to że ten mu je podłożył, nie pamiętam z kim ale wiem że grała Polska. Jak to widziałam to normalnie nie wiedziałam co myśleć i to nie raz się mu rzucił tylko tak że 3 razy, na szczęście sędzia nie uznał faulu :)
OdpowiedzUsuńCzy na boiskach nie jest coraz więcej zwykłej łobuzerki? Suarez pogryzł albo ugryzł Ivanovica. Czy on jest kundlem?
Usuń