W nowej formule i starym stylu.

Rozczarowało mnie spotkanie Wisły z Górnikiem. Liczyłem, że Biała Gwiazda pod wodzą Franciszka Smudy pokaże ofensywny styl i charakter na boisku. Zamiast tego zobaczyłem "Kulawikową" Wisłę z zeszłego sezonu. Górnik powinien ten mecz wygrać, bo był zespołem lepszym i stworzył więcej klarownych sytuacji. Wydaje się, że mają rację ci komentatorzy, którzy nie dają Wiśle żadnych szans w walce o czołowe pozycje w Ekstraklasie.
Początek Ekstraklasy w nowej formule i ... starym stylu. Jak będzie dalej?
Ja bym sobie nadziei nie robił. Legia, Lech, Śląsk - jedyne kluby, które mają swój styl i jakość.
OdpowiedzUsuńZ tą jakością to przesada. Jakość sprawdza się w międzynarodowej konkurencji, a z tym słabiutko.
UsuńDokładnie, Wisła to już nie ten stan rzeczy, Smuda tu nic nie da, tak samo jak nie dał w kadrze choć moim zdaniem za jego kadencji funkcjonowała ona o niebo lepiej.
OdpowiedzUsuńJeszcze daję mu trochę czasu, chociaż byłem zaskoczony bezbarwną i słabą grą Wisły.
Usuń