Z III ligi hiszpańskiej do polskiej Ekstraklasy.
Z III ligi hiszpańskiej do polskiej Ekstraklasy, a właściwie do czerwonej latarni polskiej Ekstraklasy. Taki transfer miał dzisiaj miejsce, a dotyczy zatrudnienia przez Koronę Kielce nowego trenera, którym został Jose Rojo Martin Pacheta. 45-letni Pacheta to były piłkarz Numancii i Espanyolu Barcelona. Jako trener pracował w hiszpańskich klubach III ligi Realu Oviedo i FC Kartagena. To drugi rodem z Hiszpanii, po Jose Maria Bakero, trener w polskiej Ekstraklasie. Czy efekt pracy tego nikomu nieznanego w Polsce trenera będzie podobny do dorobku Bakero ? Trudno sądzić, że będzie inaczej, ale wkrótce wszystko zweryfikuje boisku.
Moim zdaniem bez sensu była zmiana Hapala, a tym bardziej Ojrzyńskiego. Te roszady świadczą bardziej o braku koncepcji i przypadkowości w podejmowaniu decyzji i marnym poziomie zarządzania w wielu polskich klubach. Zapewne prezesowi z Korony marzy się zajęcie miejsca gwarantującego grę o najwyższe pozycje w Ekstraklasie i stąd irracjonalna wiara w hiszpańskiego trenera. Patrząc na skład Korony trudno uwierzyć, aby to mogło ziścić się. Nierealne plany powodują irracjonalne decyzje i rządzący Koroną pokazują na czym polega podcinanie gałęzi na której się siedzi. Korona znajduje się w paskudnym położeniu i nie znający ani polskich realiów, ani piłkarzy Pacheta niewiele tu pomoże. Chociaż zapewne wszyscy będziemy spoglądali na ten eksperyment z zaciekawieniem. A może coś z tego wyjdzie ... poza przysłowiowym szydłem z worka.
Pacheta udzielając pierwszego wywiadu powiedział "Nie mówię po polsku, ale język futbolu jest uniwersalny. Będę miał wokół siebie ludzi, którzy na pewno mi pomogą". Pomożecie? Pomożemy?
Moim zdaniem bez sensu była zmiana Hapala, a tym bardziej Ojrzyńskiego. Te roszady świadczą bardziej o braku koncepcji i przypadkowości w podejmowaniu decyzji i marnym poziomie zarządzania w wielu polskich klubach. Zapewne prezesowi z Korony marzy się zajęcie miejsca gwarantującego grę o najwyższe pozycje w Ekstraklasie i stąd irracjonalna wiara w hiszpańskiego trenera. Patrząc na skład Korony trudno uwierzyć, aby to mogło ziścić się. Nierealne plany powodują irracjonalne decyzje i rządzący Koroną pokazują na czym polega podcinanie gałęzi na której się siedzi. Korona znajduje się w paskudnym położeniu i nie znający ani polskich realiów, ani piłkarzy Pacheta niewiele tu pomoże. Chociaż zapewne wszyscy będziemy spoglądali na ten eksperyment z zaciekawieniem. A może coś z tego wyjdzie ... poza przysłowiowym szydłem z worka.
Pacheta udzielając pierwszego wywiadu powiedział "Nie mówię po polsku, ale język futbolu jest uniwersalny. Będę miał wokół siebie ludzi, którzy na pewno mi pomogą". Pomożecie? Pomożemy?
O pomoc ze strony piłkarzy może być ciężko. Podczas pierwszego spotkania z trenerem, Kamil Kuzera miał bardzo wymowną minę.
OdpowiedzUsuńA wracając do samego zwolnienia to zgadzam się, zwolnienie Ojrzyńskiego było idiotyzmem. Jednak zwolnienie Hapala było według mnie spóźnione o pół sezonu.
Zatrudnienie takiego trenera świadczy przede wszystkim o zerowych kwalifikacjach do piłki nożnej, tego kto o tym zadecydował.
UsuńPo drugie to śmieszne, gdy trener mówi, że liczy na pomoc. Przecież trenera zatrudnia się, aby to on pomógł. W futbolu cudów nie ma i Pacheta wyleci po 2-3 meczach.