Lewandowski zapewnił Borussii awans do 1/4 LM
Po ostatnim sromotnym laniu, które sprawił Hamburg Dortmundowi w sobotnim meczu Bundesligi, mało kto spodziewał się, że wyjazdowy mecz Borussii Dortmund z Zenitem Petersburg w 1/8 LM będzie tak pomyślnie przebiegał dla wicemistrza Niemiec.
Zenit grając na swoim boisku po prostu nie istniał w tym meczu. Mając tylu klasowych graczy z Hulkiem na czele dali sobie strzelić aż cztery bramki. Bohaterami meczy byli niewątpliwie Lewandowski, Reus i Piszczek.
W końcu zobaczyliśmy Piszczka harującego, jak za dawnych czasów, od jednego pola karnego do drugiego. To był najlepszy występ polskiego obrońcy po powrocie na boisku po kontuzji. Z jego podań mogło paść kilka bramek, ale padła tylko jedna, którą strzelił Lewandowski. Była to bardzo ważna bramka, ponieważ Rosjanie strzelili kontaktową bramkę na 1:2, a Lewy z Piszczkiem pozwolili Dortmundowi odskoczyć na 1:3.
Również czwartą bramkę strzelił Robert Lewandowski w podobnej sytuacji meczowej, gdy Zenit ponownie zniwelował wynik do 2:3.
Lewandowski zapewnił Borussii awans do 1/4 LM, bo trudno cokolwiek oczekiwać po Zenicie w rewanżowym meczu na Signal Iduna Park. Awans Zenitu jest po prostu nierealny.
Zenit grając na swoim boisku po prostu nie istniał w tym meczu. Mając tylu klasowych graczy z Hulkiem na czele dali sobie strzelić aż cztery bramki. Bohaterami meczy byli niewątpliwie Lewandowski, Reus i Piszczek.
W końcu zobaczyliśmy Piszczka harującego, jak za dawnych czasów, od jednego pola karnego do drugiego. To był najlepszy występ polskiego obrońcy po powrocie na boisku po kontuzji. Z jego podań mogło paść kilka bramek, ale padła tylko jedna, którą strzelił Lewandowski. Była to bardzo ważna bramka, ponieważ Rosjanie strzelili kontaktową bramkę na 1:2, a Lewy z Piszczkiem pozwolili Dortmundowi odskoczyć na 1:3.
Również czwartą bramkę strzelił Robert Lewandowski w podobnej sytuacji meczowej, gdy Zenit ponownie zniwelował wynik do 2:3.
Lewandowski zapewnił Borussii awans do 1/4 LM, bo trudno cokolwiek oczekiwać po Zenicie w rewanżowym meczu na Signal Iduna Park. Awans Zenitu jest po prostu nierealny.
Skomentuj wpis