Legia bezradna w Kielcach.
Ruszyła Ekstraklasa i sypnęło niespodziankami. Legia przegrała trzeci mecz w tym sezonie. Pokonana została przez Koronę w Kielcach. Mało kto spodziewał się takiego wyniku, tym bardziej, że Korona we wszystkich dotychczasowych meczach zdobyła 12 bramek. Wygrana 3:2 to więcej, niż niespodzianka, bo Legia została wzmocniona w ostatnim okresie i przez wszystkich uważana jest za murowanego kandydata do tytułu mistrza Polski.
Piłkarzom Korony przyświecała na boisku maksyma "piłka może przejść, ale przeciwnik nie". Nie można powiedzieć, że cokolwiek w tym wyniku jest przypadkowe. Zapewne niewiele zespołów w Ekstraklasie będzie w stanie przeciwstawić się Legii w taki sposób, jak zrobiła to dzisiaj Korona?
Jednego możemy być nieomal pewni. Nawet, gdy Legia zostanie mistrzem, to ten zespół nie awansuje do Ligi Mistrzów.
Piłkarzom Korony przyświecała na boisku maksyma "piłka może przejść, ale przeciwnik nie". Nie można powiedzieć, że cokolwiek w tym wyniku jest przypadkowe. Zapewne niewiele zespołów w Ekstraklasie będzie w stanie przeciwstawić się Legii w taki sposób, jak zrobiła to dzisiaj Korona?
Jednego możemy być nieomal pewni. Nawet, gdy Legia zostanie mistrzem, to ten zespół nie awansuje do Ligi Mistrzów.
Skomentuj wpis